Jak pewnie zauważyliście, wróciłam z Grecji ^^. W tym poście opiszę Wam krótko ten wyjazd (wstawiając moje amatorskie zdjęcia o słabej jakości z komórki (y)).
Z Kielc wyjechaliśmy o około 6 (trzeba było wstać po piątej :v), aby na lotnisku w Łodzi być na 8. Mimo, że przyjechaliśmy jako jedni z ostatnich, to i tak ustawiliśmy się do "kas" jako jedni z pierwszych :'). Przy tej jakby "kasie" pani (jak to brzmi :x) sprawdzała bilety (lecieliśmy z biura podróży) etc. Na walizki nakleiła jakieś naklejki, które pojechały taką fajną taśmą nie wiadomo gdzie *-*. Poszliśmy na takie sprawdzanie, czy nic nie przenosimy niebezpiecznego. A później czekaliśmy na samolot, który był o 10:50.
Na początku oczywiście bałam się, że będzie dzwonić w uszach (jak to niektórzy mówią) etc., więc żułam zacięcie gumę (podobno pomagała, ale jak wracaliśmy różnicy nie było), gdy startowaliśmy XD. Okazało się, że nie było źle. Wręcz przeciwnie *-*. Niestety nie mam zdjęć widoku z samolotu, bo siostra siedziała od okna *^*.
Ogólnie widok z samolotu był śliczny *-*. W sumie było widać tylko chmury, ale ćsii XD. Nie będę opisywać całego tego brania walizek etc., bo to sensu nie ma.
Ogólnie na Rodosie (przypominam, że nie byłam w części "kontynentalnej" tylko na wyspie) jest bardzo ładnie. W sumie, trochę sucho, ale i tak ładnie XD. Z plaży było widać Turcję *u*. Głównie było tak, że rano (około 9) szliśmy na śniadanie w restauracji w hotelu (trzy razy pokój zmienialiśmy (y)), później na plażę, około 13 na lunch do hotelu, drzemka rodziców (XD), znowu na plażę i na dinner, który był od 18:30 do 21:30, więc można powiedzieć, że taka nasza kolacja. Ogólnie potrawy były w większości typowo angielskie (np. na śniadanie jajko sadzone, ta ich fasolka, kiełbaska i wgl). Jak widać pory jedzenia były typowe dla UK.
Jedynie w środę (8.07) pojechaliśmy na taką wycieczkę po tej wyspie. No wiecie, z przewodnikiem i wgl.
Jeśli mam być szczera to pod koniec trochę mi się nudziło :v. Chodzi o tą monotonię chodzenia na plażę (kamienistą (y)). Ale i tak było super ^^.
Na sam koniec tej części posta (bo będzie jeszcze druga B)) kilka moich amatorskich zdjęć robionych komórką </3.
Zapomniałam wspomnieć, że na Rodosie było pełno kotów (co można zobaczyć na jednym zdjęciu) *-*. Niektóre zadbane, inne z wszami i takie podbiedzone :c.
***
Ten screen mówi o wszystkim.
Przed moim wyjazdem było jakieś 700-800 wyświetleń. Wracam.
BUM!
1306?! Można powiedzieć, że skakałam z radości.
Naprawdę dziękuję Wam za te wszystkie komentarze, wejścia ♥. To bardzo motywuje do dalszego pisania! ♥
Jeszcze raz Wam pięknie DZIĘKUJĘ ♥.
No dobrz, to by było na tyle.
Ja się z Wami żegnam ♥.
Czeeść ♥.
Nathalie ♥
PS. Udało mi się dodać ową "wiadomość" pod komentarzami ^^. Dziękuję Jelly, chodziło mi o to, ale w trochę innej formie. Ale i tak dziękuję ♥.
PS 2. Jutro pojawi się LBA, do którego nominowała mnie Ola. Dziękuję ♥.
PS 2. Jutro pojawi się LBA, do którego nominowała mnie Ola. Dziękuję ♥.
Wróciła masza Odek *-* Pięknę zdjęcia ❤ Czrkam na kolejne posty oraz gratuluję wbicia 1,300 wyświetleń ❤
OdpowiedzUsuńZapraszam tu:we-always-be-teenager.blogspot.com
No, trzeba się pospisać jak dawniej, bo nikt mniw nie skojarzy xd
'Cind
Wróciłaś! ♥
OdpowiedzUsuńOdek + Sedez = L♥VE (po przyjacielsku xd)
Naźga wróciła ^^ Jeeeej❤
OdpowiedzUsuńBoziu, jak tam ślicznie!
💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰💰 Chaiz
maly-czlowiek-myslacy-inaczej.blogspot.com
Świetny post! Zacną blogerką jesteś! :)
OdpowiedzUsuńhttp://in-my-life-everything-is-possible.blogspot.com/ / wpadniesz? :c
Świeny post. Jak wszystkie xD Troszkę ci zazdroszczę ^.^
OdpowiedzUsuńmy-life-and-my-world-in-one.blogspot.com
Aleee miałaś supeer *-*. Zazdrość so much x33. Fajne zdjęcia :'p. Gratulacje!
OdpowiedzUsuń1,3OO *0*. Jak nie pisałaś, to wchodziłam na tego bloga codziennie, a teraz co? ;w;
Wiem, że trochę inaczej ci pokazałam, ale ty i tak sobie poradziłaś! :3 ja nadal nie mogę tego ogarnąć ;-;.
Byeeeeeeee
Jelly
❤
forever-and-always-crazy-girl.blogspot.com
✈✈✈✈✈✈✈
Śliczne zdjęcia <333 Gratulacje za liczbę wyświetleń!
OdpowiedzUsuńmsp-by-szaralaskaroku.blogspot.com